Literackie młodopolskie eschatologie w świetle Apokalipsy św. Jana.
Abstract
Od wieków Biblia jest księgą dającą natchnienie. Przez stulecia wielu malarzy, rzeźbiarzy, pisarzy i twórców czerpało z jej skarbca. Wiek XIX i XX to czas, kiedy po Biblię mogą już sięgnąć wszyscy. Przestaje być ona lekturą ekskluzywną, zamkniętą na dworach, w klasztorach i bogatych domach. Pismo Święte przestaje być czytane przez pryzmat dogmatów i nauki Kościoła. Jego lektura staje indywidualna, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Młodopolanie również chętnie sięgali po Biblię jako do źródła nie tyle doznań ściśle duchowych, lecz przede wszystkim źródła inspiracji.
Jednakże nie cała Biblia zawładnęła twórcami Młodej Polski. Autorzy przełomu wieków szczególnie upodobali sobie Apokalipsę świętego Jana. Apokalipsa mówi językiem symbolu. Tutaj symbolem jest wszystko: liczby, kolory, postaci, nieodgadnione, tajemnicze wizje. Obrazowo wskazany zostaje koniec czasów. Apokaliptyczne wizje dostarczały młodopolanom środków wyrazu, dla konstruowania nowych, odmiennych obrazów końca czasów. Warto także zauważyć, że wiele eschatologicznych utworów, także tych tu omawianych, nosi znamienny tytuł Dies irae .Skąd taki pomysł? Czym pierwotnie było zastępcze Dies irae? Dosłowne wspomnienie Dies irae spotykamy u proroka Sofoniasza, ten z kolei był natchnieniem dla stworzenia średniowiecznego hymnu o takim tytule. Owa średniowieczna sekwencja Tomasza z Celani daje światło i wyznacza poniekąd kierunek opracowania i omówienia motywu dies iarae w niniejszej pracy, w której prócz utworów znamionujących się tym tytułem autorstwa Lucjana Rydla, Jana Kasprowicza Tadeusza Micińskiego, Jerzego Żuławskiego i Edwarda Leszczyńskiego znajdą się inne, przedstawiające eschatologiczne zdarzenia końca czasów: Kazimierza. Przerwy Tetmajera Przebudzenie Jehowy, Włodzimierza. Perzyński Sąd, Stanisława Barącza Dzień dzisiejszy, Stanisława Przybyszewskiego De profundis (fragment), Władysława. Orkana Pomór (fragment Suplikacje).
Spośród omawianych tu utworów nawiązujących do treści apokaliptycznych jedynie dwa dają nam typową eschatologiczną nadzieję. Dies irae Lucjana Rydla i Dziesi irae Tadeusza Micińskiego wnosi w serce czytelnika stosowne do Apokaliptyk poczucie nadziei.
Patrząc na inne utwory młodopolskie trudno w nich odnaleźć, myśl dającą nadzieję. Apokalipsa Janowa daje im jedynie wiele znaków, symboli i motywów. Możemy tu wymienić np. czerwone słońce, nierządnicę babilońską ubraną w purpurę, czterech jeźdźców Apokalipsy. Jednakże głównym motywem apokaliptycznym jest przerażająca wizja Sądu Ostatecznego, która była tematem wielokrotnie podejmowanym „zwłaszcza we wcześniejszym okresie Młodej Polski” .
Całość rozprawy zgrupowana zostanie wokół trzech, zakrojonych na szeroką skalę problemów. Pierwszym będzie symbol. Omówione zostaną aspekty symbolizmu koloru (chromatycznego) i zwierząt (zoomorficznego) wykorzystane w Apokalipsie świętego Jana i ich przeniesienie na grunt wybranych utworów literackich. Kolor i postacie zwierzęce służą różnym celom. Zastosowanie kolorów tworzy niepowtarzalny klimat grozy, atmosferę niepokoju. Typowy katastroficzny krajobraz, który jest tłem dla różnorakich wydarzeń
W drugiej części na plan pierwszy wysunie się człowiek w dniu Sądu. Przedstawione zostaną kobiety, mężczyźni i cała ludzkość jako podmiot zbiorowy. Opisane zostają ich role, postawy i zachowania w dniu sądu. Jedni godzą się ze swym losem, inni się buntują, jeszcze inni nie widzą żadnych zmian w swoim życiu.
Część trzecia oscyluje wokół osoby sędziego. Staram się odpowiedzieć na pytanie kim jest sędzia – czy jest to Jezus Chrystus czy Bóg Ojciec. Ważne jest także wskazanie zróżnicowania między nimi, uzasadnienia dlaczego ich funkcje są wymienne. Również sposoby ich przedstawienia są zgoła różne. W jednych utworach Chrystus przedstawiany jest jako władca, w innych jako bierny obserwator Sądu. Bóg na Przedstawienie Boga na ogół zgodne ze Starym Testamentem – jako Sędziego nielitościwego i srogiego.
Z analizy powyższych wyciągam następujące wnioski: rola symbolu zarówno w Apokalipsie jak i utworach nią inspirowanych jest niezmiernie ważna, wnosi nową jakość do omawianych utworów. Ponadto wymaga od czytelnika koncentracji i umiejętności poruszania się w świecie symboli, których znaczenie przecież dosłowne nie jest. Również postać człowieka w obliczu dnia sądu przybiera znaczenie niemal symboliczne. Objawia bowiem wszystkie jego słabości i niedoskonałości. Pokazuje instynktowną naturę strach i rozpacz, czasem bunt. Nieważne czy sądzony jest mężczyzna, kobieta czy zbiorowość. Wszyscy taktowni są jednakowo, bez względu na płeć, status społeczny i zawodowy. Najistotniejsza wydaje się część trzecia. Postać Sędziego realizowana jest przez pokazanie Jezusa lub Boga. Ma to swoje uwarunkowanie zarówno religijne lecz także literacki. Ten który jest człowiekiem lepiej zna człowieka, Bóg natomiast jest niezmiennie ten sam. Nie ma problemu z Jego naturą.
The following license files are associated with this item: