Jesteśmy sami, nikt nas nie usprawiedliwi. (A)teizm oraz jego etyczne konsekwencje w myśli Martina Bubera, Emmanuela Lévinasa i Jeana Paula Sartre’a
Abstract
Celem autorki niniejszego artykułu było ukazanie podobieństw
pomiędzy żydowską filozofią dialogu a doktryną egzystencjalną, na przykładzie myśli Martina
Bubera, Emmanuela Lévinasa oraz Jeana-Paula Sartre’a. Wszyscy trzej filozofowie stoją na
stanowisku radykalizmu etycznego. W ich doktrynach zachodzi silne sprzężenie zwrotne pomiędzy etyką a ontologią: zachowania godziwe w porządku etycznym pozwalają podmiotowi
aktów moralnych na uzyskanie ontycznego statusu człowieka. Proces stawania-się-człowiekiem postrzegany jest przez myślicieli jako dynamiczny oraz trwały. Chociaż Lévinas i Buber
opowiadają się za istnieniem niepoznawalnego bytu transcendentnego, to jednocześnie
podkreślają oni w swoim dyskursie, że za stan świata odpowiedzialny jest każdy z nas, nie
zaś bóstwo – transcendentne, odległe, właściwie nieobecne. Z kolei, oskarżany o anarchizm
i nihilizm Sartre sformułował podobnie radykalną teorię etyczną. Deklarując zaś konsekwentny ateizm, sprawił, że jego myśl wydaje się pozbawiona jakichkolwiek aporii. Skoro bowiem
Bóg nie istnieje, to po pierwsze nie mają znaczenia kwestie teodycealne, po drugie zaś każdy
człowiek skazany jest na wolność, ponosząc całkowitą odpowiedzialność za swoje czyny.
Tak więc, uprawomocniona wydaje się teza, że wszyscy trzej filozofowie dążyli do skonstruowania autonomicznych teorii moralnych, a także starali się odizolować porządek teologiczny od stricte filozoficznego dyskursu, niezależnie od własnych przekonań religijnych.
Collections
The following license files are associated with this item: