Fiktion und Wirklichkeit in den Tagebüehern von Max Frisch
Abstract
Autorka podejmuje problem funkcji, jakie w "Dziennikach"
Маха Frischa spełnia fikcja i rzeczywistość. Celem artykułu
jest próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego dla wyrażenia istotnych
problemów własnej egzystencji pisarz umyka w regiony
fikcji. Dziennik jako gatunek literacki zwykle obywał się bez
wymyślnej fabuły. W przypadku Frischa Jest inaczej. Można by
więc przypuszczać, te pisarz boi się rzeczywistości i dlatego
unika odkrycia autorskiego ja, uciekając do fikcyjnego narratora
czy bohatera.
Autorka stawia hipotezę, że motywacja taka - podnoszone
przez niektórych krytyków - jest niesłuszna i nieuzasadniona.
Uważa, że powód jest inny - Frisch zdaje sobie sprawę, że
nie istnieją rozwiązania ostateczne i jedynie słuszne. Dlatego
też zarówno w dramatach (np. "Don Juan czyli miłość do geometrii",
"Szewska pasja Filopa Hotza") i powieściach ("Stiller",
"Powiedzmy Gantenbein"), jak i w szkicach dzienników pisarz stara
się zawsze zaproponować jak najwięcej rozwiązań, jak najwięcej
wariantów odpowiedzi dotyczących tego samego problemu.
Swoista otwartość dzieła Маха Frischa ma u swych podstaw traktowanie
czytelnika jako równouprawnionego partnera.
W rzeczywistości mamy do czynienia tylko z pojedynczymi przypadkami, które możemy interpretować jednoznacznie. Fikcja
literacka daje nam niezbędną wolność wyboru odpowiedniej interpretacji.
Forma szkicu Jest najbardziej adekwatna do interesujących
Frischa problemów.
Zarówno fikcjonalizowanie tematów jak i forma szkicu stanowią
bazę obu dzienników ("Dziennik 1946-1949", "Dziennik
1966-1971") i decydują o ich literackiej spójności.
Collections