Contrived Citizenship in Olympic Competition: Politicisation of the Olympic Games – to Divide Instead of to Unite when Para-diplomacy is Abused
Streszczenie
An Olympian Spirit is an ideal goal envisioned to bring outstanding athletes in many sports together in objective competition. Historical rules have been strict, some nations have skirted accepted regulations. Then more recently, multiple standards have been relaxed to the point where they seem to be non-existent or mandatory more on some than on others: both nations and athletes. This is para-diplomacy gone wild in the wrong direction. Examples are bountiful: changing of citizenship vicariously, representing countries without citizenship, testing positive for contraband substances then being allowed into competition, denial of a place in competition because the brand on a snowboard is not that of an Olympic “sponsor,” and the list goes on. Olympic training is gruelling. To allow an unqualified athlete to compete deprives a qualified athlete of an opportunity that can be life-changing. Same for fictional disqualification, medal stripping or reduction on pretext technicalities, raiding by some countries of athletes born and trained in other countries. Standards must be uniform, applicable to all competitors, enforced punctiliously by the International Olympic Committee (IOC). Alternatively, right-thinking countries will consider withdrawing from the Olympics. Is the Olympic goal only to make money, to generate media contracts, to pander to sponsors? What sanctions are appropriate? If an athlete wins a medal under a “false flag,” should that award be transferred to her/his real country? When an athlete violates a material rule, should the team of athletes representing that athlete’s country be sanctioned? If fairness is to dominate, what is fair? Olympian Spirit to idealny cel, który ma na celu zjednoczenie wybitnych sportowców w wielu dyscyplinach sportowych w obiektywnej rywalizacji. Historyczne zasady były surowe, niektóre narody omijały przyjęte przepisy. Następnie, ostatnio, wiele standardów zostało złagodzonych do tego stopnia, że wydają się one nie istnieć lub są obowiązkowe bardziej dla niektórych niż dla innych: zarówno narodów, jak i sportowców. To paradyplomacja poszła w złym kierunku. Przykładów jest mnóstwo: zastępcza zmiana obywatelstwa, reprezentowanie krajów bez obywatelstwa, pozytywny wynik testu na obecność substancji przemycanych, a następnie dopuszczenie do zawodów, odmowa miejsca w zawodach, ponieważ marka na snowboardzie nie jest marką „sponsora” olimpijskiego, a lista trwa. Trening olimpijski jest wyczerpujący. Dopuszczenie niewykwalifikowanego sportowca do rywalizacji pozbawia wykwalifikowanego sportowca szansy, która może zmienić jego życie. To samo dotyczy fikcyjnej dyskwalifikacji, pozbawiania medali lub redukcji medali pod pretekstem technicznym, najazdów w niektórych krajach na sportowców urodzonych i trenowanych w innych krajach. Normy muszą być jednolite, obowiązujące wszystkich zawodników, skrupulatnie egzekwowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Alternatywnie, dobrze myślące kraje rozważą wycofanie się z igrzysk olimpijskich. Czy celem olimpijskim jest tylko zarabianie pieniędzy, generowanie kontraktów medialnych, dogadzanie sponsorom? Jakie sankcje są odpowiednie? Jeśli sportowiec zdobędzie medal pod „fałszywą flagą”, czy ta nagroda powinna zostać przeniesiona do jego/jego prawdziwego kraju? Kiedy sportowiec naruszy materialny przepis, czy zespół sportowców reprezentujący kraj tego sportowca powinien zostać ukarany? Jeśli uczciwość ma dominować, co jest sprawiedliwe?
Collections