Roman-autoportrait: éléments bergsoniens dans "Jean-Christophe"
Streszczenie
Od lat młodzieńczych Romain Rolland pisał swój Journal intime, który był
podstawowym źródłem inspiracji w okresie narodzin Jana Krzysztofa. Nieraz już
sygnalizowano podobieństwa istniejące pomiędzy tekstami pamiętnikarskimi Rollanda
a tekstem powieści. Z Journal intime wywodzi się także technika portretowania
bohatera, która jest węzłowym problemem Jana Krzysztofa, jeśli analizujemy
to dzieło z punktu widzenia ewolucji form powieści w XX w. Bo właśnie
w technice portretowania najdobitniej zaznacza się przełomowość Jana Krzysztofa
i nowatorstwo Rollanda w stosunku do techniki typu balzakowskiego czy pobalzakowskiego.
Dominantą Journal intime młodego Rollanda są wysokie aspiracje
twórcze i tęsknota za wielkością. Te partie Jana Krzysztofa, które powstały z inspiracji
Journal intime, rejestrującego stany przeżyć wewnętrznych, wyróżniają
się intensywną poetyckością, a w „symfonicznym” planie dzieła stanowią harmonijnie
skomponowane części o sprecyzowanym charakterze. Są to przede wszystkim:
Świt, Poranek, Młodzieniec, częściowo Bunt oraz dwa ostatnie tomy: Krzak
gorejący i Nowy dzień.
Autorka analizuje ewolucję portretu bohatera, podkreślając rolę elementów
muzycznych i wykazując, że sugerują one stany wewnętrzne Krzysztofa. Jego
portret łączy dziesięć tomów powieści-rzeki w organiczną całość i stanowi kompozycyjne
jądro dzieła. Portret ten jako rozwinięcie i przetworzenie założeń strukturalnych
osobistego dziennika, z zachowaniem właściwych temu rodzajowi literackiemu
cech subiektywnych wyznań artysty, jest próbą wniknięcia w życie duchowe
bohatera. Jednakże kolejne etapy kształtowania się tej postaci literackiej
są zróżnicowane: w pierwszych tomach powieści (Świt, Poranek, Młodzieniec) dominuje
analiza bohatera jako dziecka i młodzieńca o wyjątkowej wrażliwości
artystycznej. W tych partiach najwyraźniej zaznacza się wpływ techniki Journal
intime w rejestrowaniu subtelnych odcieni uczuciowych, w na wskroś osobistym
opisie przeżyć bohatera. Jako owoc drobiazgowej, intuicyjnej introspekcji partie
te mają wiele cech wypowiedzi subiektywnej. Kryzysy duchowe przedstawione
w Buncie i Krzaku gorejącym świadczą o przejściu autora od obserwacji prawdy
psychologicznej do próby interpretacji przeżyć wewnętrznych w duchu filozoficznych
prądów epoki. Rollanda absorbuje tu w głównej mierze artysta „w stanie
tworzenia”, ukazanie aktu twórczego jako zjawiska rozgrywającego się w strefie
podświadomości. Krzysztof działa odruchowo, spontanicznie, żywiołowo; kłębią się
w nim sprzeczne uczucia. Jest postacią skomplikowaną. Można tu zauważyć pewne
związki, albo też analogie czy zbieżności myśli Rollanda z bergsonizmem. Silniej
niż w Buncie występuje to w Krzaku gorejącym. Wyrażony w tym tomie pogląd
Rollanda na akt twórczy jest zgodny z idealistycznym witalizmem Bergsona, z jego
koncepcją „ewolucji twórczej”, wynikającej z „pędu życiowego”; koncepcją, która
w późniejszym okresie zaprowadzi Bergsona do mistycyzmu, do uznania Stwórcy
jako siły napędowej wszechświata. Zgodnie z takim właśnie kierunkiem ewolucji
Rolland w ostatnim tomie powieści przenosi obraz bohatera w sferę mistyczną.
Zmieniają się także literackie środki portretowania, a zatem artystyczne walory
kolejnych faz dojrzewania portretu. W trzech pierwszych tomach powieści
rysy bohatera są przedstawione najbardziej klarownie i sugestywnie; mają też
najwięcej cech autobiograficznych i są zindywidualizowane. W miarę jak autor oddala się od realistycznego przedstawiania prawdy wewnętrznej, zmierzając
w kierunku abstrakcjjnej interpretacji aktu twórczego — portret bohatera staje
się coraz bardziej zamglony, nabiera stopniowo cech uogólnionego portretu artysty;
staje się po prostu przykładem, który ilustruje tezy filozoficzne autora.
W końcowej partii dzieła, nacechowanej dekoracyjną symboliką, Rolland stwarza
obraz mistycznej ekstazy w nastroju religijnego uniesienia. Rysy bohatera
rozpływają się. W stanie gorączkowych halucynacji Krzysztof rysuje się w finale
powieści jako symbol dążenia człowieka do bezpośredniego kontaktu z absolutem.
Wizerunek bohatera w końcowej partii Jana Krzysztofa jest jednym z argumentów
wspierających tezę o zgodności myśli Romain Rollanda z duchem poezji symbolistów
skierowanej ku sprawom uniwersalnym, absolutnym.
Collections