Psychology versus literary study (An old problem re-stated)
Streszczenie
Przyjmując w badaniach literackich założenia strukturalne, nie usuwamy tym samym możliwości
współpracy z psychologią. Wymiana usług jest, oczywiście, dwustronna. Psychologia gromadzi
wiadomości, które dają się skonfrontować z opisanymi w utworze zjawiskami psychicznymi. Chociaż
pisarza nie obowiązuje życiowe prawdopodobieństwo w kreśleniu postaci i charakterów, to jednak
musi posłużyć się pewnymi elementami zaczerpniętymi niemal bez zmian „z zewnątrz”. W naszym
przypadku są to różne czynności i stany mentalne. Z nich dopiero, najmniejszych cząsteczek
składowych, wznosi autor swoje bardzo niekiedy ponadrealistyczne budowle. Przykładów na płodną
współpracę psychologii z badaniami literackimi mogłoby np. dostarczyć zastosowanie niektórych
teorii percepcji do problemu „objective correlative". Ukazałoby się wówczas w nowym świetle zagadnienie
związku podmiotu lirycznego z niektórymi aspektami obrazowania. Kiedy bowiem napotykamy
w poezji przekształcone i nasycone emocjami obrazy, to drogą nieświadomych wniosków
dochodzimy do rekonstrukcji nastawienia uczuciowego, które mogło wywołać owe przekształcenia.
A właśnie wpływ stanów osobowości na treści percepcyjne jest tematem szeroko dzisiaj dyskutowanym
w psychologii. Inne punkty styczne między nauką o literaturze a psychologią pojawiają się
przy rozważaniach nad koncepcją osoby ludzkiej, zawartą w niektórych utworach. Analiza, jaką
proponujemy, powinna pokazywać nie tylko, ciekawą dla historyka idei, analogię łączącą pomysły
pisarzy i uczonych, lecz i odsłaniać odrębność dyskursu poetyckiego wobec naukowego, zasadę,
co sprawia, że chociaż starzeją się doktryny naukowe, to nie starzeją się - a w każdym razie starzeją
się wolniej —- wytwory umiejętności artystycznej.
Z kolei badania literackie przychodzą z pomocą psychologii w obserwacji procesów tworzenia
i przeżywania utworów oraz przy ustalaniu związków między profilem osobowości a układanym lub
odczytywanym dziełem. Psychologia porównuje dwa człony — obiektywnie istniejący utwór i zachowanie
się człowieka. Do opisu utworu służy wyłącznie język badań literackich, jakkolwiek może
się on wydawać z punktu widzenia precyzji naukowej mocno „nieformalny”. Np. kapitalne znaczenie
powinna tu mieć wprowadzona przez wiedzę o literaturze kategoria rodzajów. Należałoby sprawdzić
eksperymentalnie, jak -- odbierając utwór -- umieszczamy go mimowoli na tle innych podobnych
struktur. Zestawilibyśmy „głębię” i „poprawność” przeżycia z biegłością w dokonywaniu rozróżnień
gatunkowych. Ten sam problem wyłania się i wówczas, gdy poruszymy rzecz od strony psychologii
twórczej. Jak pierwiastkowe bodźce i chaotyczny materiał przemieniają się pod nakazem
prawideł rysującego się mgliście szkieletu rodzajowego? Jak prywatny system doznań ulega ,„przekładowi”
na system komunikacji społecznej? Jak w tej sytuacji wygląda stosunek zastanych reguł
gatunkowych wobec wariantu, który pisarz niejako proponuje literaturze”?
Tezą niniejszego artykułu jest, że ogólne zasady współpracy między psychologią a badaniami
literackimi zachowują swoją moc także w wypadku zastąpienia psychologii przez socjologię. Alternatywa,
jaką nam przedstawiają niektórzy teoretycy: psychologia czy socjologia, jest alternatywą
fałszywą. Obie dziedziny, wraz z „cultural anthropology”, powiązane psychologią społeczną, stanowią
continuum. Właściwy wybór dokonuje się między badaniami strukturalnymi a badaniami
sprowadzającymi dzieło sztuki do zjawisk mentalnych lub społecznych. Każdy zaś prawomocny
związek międzydyscyplinarny, łączący dociekania literackie z innymi gałęziami wiedzy, może być
zawarty równie dobrze z jedną, jak i drugą przedstawicielką „nauk behaviouralnych”.
Collections